Na początek pokazanie ekipy :)

czasem aż ciężko było poznać do kogo się strzela ;p
a i do swoich sie zdarzało ..
no ok!- mi tylko raz sie zdarzyło ...
innym razem 10 minut stałam za Tomaszem zastanawiajac się czy to mój czy nie ;p
szkoda że to nie był przeciwnik - bo by go zabolało !
a i do swoich sie zdarzało ..
no ok!- mi tylko raz sie zdarzyło ...
innym razem 10 minut stałam za Tomaszem zastanawiajac się czy to mój czy nie ;p
szkoda że to nie był przeciwnik - bo by go zabolało !

paf paf!!!

niektórzy wreszcie znaleźli okazje na wykorzystanie służbowej koszulki z długim rękawem

ruchomy cel też był :)
co prawda nie królik .. ale ... ;p
co prawda nie królik .. ale ... ;p


zapoznanie z terenem

nie mam pojecia kto to ..

a ten "szary" -całe szczęście że grał ze mną w drużynie ;p

najgorzej było zdjąć tego z dachu ;/

taktyka !


szybka lekcja !


o i nawet mi się na zdjęcie załapało :)



zaś nie mam pojęcia kto to może być :)


o o ja :)

teraz wersja bardziej bojowa ;p

kontuzjowany Łukasz ... od niego oberwałam najwięcej - i to te serie z bliska ;/

i sąsiad :) - na szczęście był w mojej drużynie ;p

ognicho też było :)


1 komentarz:
Filmik ciekawy (i nawet corsunia się łapie).
W ogóle podoba mi się moro z niemiecką flagą ;P
Prześlij komentarz