środa, 27 października 2010

Zakopane 5ty dzień.. i podsumowanie

pora kończyć wspomnienia po urlopie ...

w ten dzień udaliśmy się "trochę" w stronę Giewontu...



ale tym razem uważnie się rozglądaliśmy i podziwialiśmy otaczającą nature...






troszkę ludzi się spotkało .. nie czuliśmy się sami na szlakach :)




wypatrywaliśmy muchomora ..ale tylko nad morskim okiem napotkaliśmy - nie przyszło nam do głowy żeby zrobić zdjęcie :D

tymczasem grzyb jest autorstwa Pawła ;D










Nie może zabraknąć domu w którym nocowaliśmy ...




ostatnie spojrzenie na Krupówki ...


Trzeba było już jechać bo trochę km dalej czekała na nas drobna imprezka :)




temat "Zakopane" uważam za zamknięty ...



czwartek, 7 października 2010

Zakopane 4ty dzień...

w tym dniu naszym celem stał się "Kasprowy"....

ogromnym planem było wjechać kolejką i zejść pieszo na dół ..




ale na chęciach się skończyło gdyż na górze zastaliśmy ...

śnieg !


pogoda nie pozwoliła na zejście ... tylko z odpowiednim sprzętem można się było zdecydować na iście dalej... noi trzeba było wiedzieć gdzie iść .. szlaki były zasypane a mgła ograniczała widoczność do .. zera :)



a więc trzeba było zdecydować się na zjazd również kolejką ....










przesiadka



tak więc trochę czasu nam się nazbierało więc skocznie się odwiedziło ..



Mercure Hotel


czujny pies pilnujący łowieczek



turyści próbujący je pogłaskać







na dziś to tyle ..


cd.n.