piątek, 26 października 2007

WKU Nysa ... czyli odwiedziny u drugiego brata

Dworzec PKP Opole

Dzień zaczął się od zaspania na autobus ;/ bleee
A właśnie ... udałam się dzisiaj do Nysy do WKU złożyć wniosek o odbycie służby wojskowej :D krysia-(czyt. wariatka) I tak o macie sobie całą wycieczkę streszczoną fotkami :P
Przeszkoda:)


Ooo w tym miejscu opowiem wam zabawną historię ... otóż w tym oto miejscu zwinęła mnie "Straż miejska" ... upierałam się, że nie jestem z żadnej gazety ;/ eh lepiej by zobaczył co robi pani na następnym zdjęciu .. bo ona chyba nie widzi zakazu :P


A tu już widzimy Nysę i charakterystyczne miejsca :)
Studnia :D (prawda?)


Wnętrze Katedry



Katedra ? :P


Wizyta u pediatry :)


"Kaczy dołek" albo przynajmniej okolice *
*przykro mi ale Nysy to ja nie znam jak własnej kieszeni :P


Prezentacja najnowszej fury Filipa, to jego pierwszy pojazd "samobieżny"


Łowi se :D Ciiiiiicho


Oj zagapiłam się na wędkarza a Ola mi zwiewa ;/


Kościół w którym Filipek miał chrzest


Sponsor odcinka :)

Brat podczas "pracy"


Katedra w wersji "za mgłą"
O! nie! moher!!! znowu !!!


Męczące jest to pozowanie :P
Filipek może wam coś o tym powiedzieć ..
Cytuje : "guu gu gu ga" i wszystko jasne :)

Pora kończyć .. Pora coś zjeść ... ale tego już nie ujrzycie :P
PA

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

No więc znowu pierwszy... Jak te plemniki dzięki którym jesteśmy na świecie :) (nie Tiki? ;P)

Fajna wycieczka :) Tylko co Ty tak tych sponsorów szukasz? :P

Tiki_tiki_tak_jo pisze...

Dzięki sponsorom możecie oglądać moje wycieczki :P

Anonimowy pisze...

Tak się nie robi!
...noc jest od tego, żeby spać! :]


A ja nadal nie rozumiem, o co chodziło z tą straszom mniejskom...


Pozdrowienia