4 maja miał miejsce Maraton w Krakowie .. na którym to bylo dane mi byc :)
jeśli chodzi o pierwsze zdjęcie to ... to tak za zachete dałam zdjęcie mety :)
ps.ogólnie sporo dzis będzie zdjęć ... wierze w was :) dacie rade obejrzeć wszystkie :)
piesek nie miał łatwego zycia w tej tobie :) chociaż ?? może jemu było ciepło :)
do startu .. gotowi .... wózkarze i rolkarze :)
biegacze są z lewej strony oblegani przez fotografów to co ja sie będę tam pchała ??
a tu tak o .. jeszcze dobrze nie zaczełam iść w strone rynku a tu sie okazało że ci wózkarze juz kółeczko zrobili .... no nie powiem ..prędkośc to oni mieli że no!
a tu reprezentacja Kenii :)
Sponsor ?
i żeby nie było .. w tle ... chyba wiadomo co :)
pojawił się pierwszy biegacz :)
a tak wyglądał :)
przed nim jeszcze jedno kółeczko :)
o!!! już je zrobił :) teraz już tylko kilka meterków
a w tym samym czasie jak wszyscy zajęci byli tym o to pierwszomiejscowcem .. to za naszymi plecami przebiegał Robercik Korzeniowski :)
nie martwcie się że nie byl pierwszy :) bo on nie biegł w maratonie ;p tylko w półmaratonie ... który to zresztą wygral ..z numerem 3000 :D
wieczna rywalizacja :)
a teraz pierwsza kobieta :)
meta ?
a to już trzecia godzina ;/
czekamy ... czekamy ...
zdjęcia czipa nie jest takie proste :)
skurcz ?? ale jaki fajny pan masażysta .... mmmmmm
daleko jeszcze ??
nareszcie
3 komentarze:
sporo z tych zdjęć widziałem już przed opublikowaniem :)
jedno zdjęcie sie powtarza, ale to chyba celowe...
Na ostatnim zdjęciu Pawełek wygląda jakiś taki zmarnowany (zmęczony, zmarznięty).
Nawet dotrwałem do końca i obejrzałem wszystkie zdjęcia ;]
Oooo... biegacze... hie hie :)
A po co oni wszyscy tak biegną skoro tylko jeden wygrywa?
Tak samo chyba pomyślał zeszłoroczny zwycięzca , bo został sobie w hotelu ... w ciepełku i bamboszkach przed TV :)
Prześlij komentarz