czwartek, 27 marca 2008

Filip i jego pierwsze Święta


O tak . to ja Filip .. "ale ja już urosłem ... łu hu hu ... a jak ja się szybko rozwijam ?? z dnia na dzień potrafię coraz więcej .. normalnie "złote dziecko " - zresztą .... jak chrzestna :D"

Uwaga!!!! Nadchodzę !!!! o TAK !!! Raczkuję już jak nie jeden rak !!! no właśnie .. swoje początki właśnie taki miały charakter .. czyli poruszanie się do tyłu :) ale co tam ?? ważne żeby się przemieszczać i uciekać mamie :D

A ... chciałam dodać że jakość zdjęć może i nie jest imponująca ale .. nie miałam sumienia męczyć dziecko z lampą ... jeszcze się dość w życiu po naświetla :) a oczy u dzieciaka wrażliwe .. więc kosztem tego zdjęcia nie są idealne ... coś za coś :P



O jaki ja już duży jestem :)


No i na koniec przydało by się jakiś akcent świąteczny wstawić :) bo przecież o to wszystko sie rozchodzi :)

Tak więc .. Wesołego Poświętach zyczę :)

3 komentarze:

enter pisze...

o ja...
ktoś mi teraz zrobił smak na sernik wiedeński.
Chyba będę musiał w sobotę upiec, bo na bank ze świąt to Wam nie zostało nic...

Tiki_tiki_tak_jo pisze...

No ba!

enter pisze...

nie "No ba!" tylko następnym razem kawałek sernika dla Mirka ;P